Marysia Maciąg to półtoraroczna córeczka naszego kolegi, policjanta z Bielan. Po urodzeniu dziewczynki okazało się, że cierpi ona na obustronny niedosłuch zmysłowo-nerwowy. Pierwszą operację wszczepienia implantu ślimakowego przeszła kilka miesięcy temu. Od tamtej pory dziecko jest intensywnie rehabilitowane, lecz operacja jednego ucha to za mało, potrzebna jest druga i kosztowna. Po ostatnich badaniach wiadomo, że potrzebna jest jak najszybciej. Całkowity koszt wszczepienia implantu to 150 tys. złotych, co przekracza możliwości finansowe rodziców. Pomóżmy w ratowaniu słuchu Marysi! Marysia Maciąg jest córeczką policjanta II Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego z bielańskiej komendy. Lekarze zdiagnozowali u dziewczynki obustronny niedosłuch zmysłowo-nerwowy.
Pomóżmy w ratowaniu słuchu małej Marysi
Aktualności Konstancin Jeziorna
