W czasie szczytu NATO w stolicy zamkniętych będzie wiele ulic, drogowcy ustawili także setki dodatkowych znaków zakazu parkowania. Policja uczula kierowców, aby nie jeździć „na pamięć” i nie zostawiać aut „na chwilę”. – Nie będzie taryfy ulgowej. Może to kosztować kilkaset złotych za odholowanie – powiedział reporterowi „Polska i Świat” TVN24 wiceprezydent Jarosław Jóźwiak.
Mnóstwo zakazów przed szczytem. Zaparkujesz – wywiozą
Wiadomości TVN24